Nasz partner w Indiach

Mission Rescue Operation to indyjska fundacja niosąca ratunek osobom, które padły ofiarą handlu ludźmi.

Mission Rescue Operation

Mission Rescue Operation to indyjska fundacja niosąca ratunek osobom, które padły ofiarą handlu ludźmi. Fundacja pomaga odzyskać wolność osobom zniewolonym w okrutny sposób – kobietom i dziewczynkom sprzedanym do burdeli oraz przymusowej pracy. Walczy o to, by zniewolone, nieludzko traktowane osoby odzyskały wolność i godność.

Organizacja została założona w Delhi w 2019 przez Rajesh Chaturvedi, Shalu Chhetri i Anisha Sunwar. Walką z handlem ludźmi zajmowali się całe zawodowe życie. Fundacja skupia się na uwalnianiu ofiar handlu pochodzących z północnych Indii i  Nepalu.

Mission Rescue Operation
Mission Rescue Operation

Pierwszym zadaniem Mission Rescue jest dotrzeć do ofiar handlu, które są tym bardziej bezbronne, im bardziej są ukryte przed ludzkim wzrokiem. Drugim zadaniem jest pomóc im odzyskać wolność. Trzecim – pomóc odzyskać dawne życie lub zbudować nowe. Część ocalałych dziewcząt wraca do rodziny niosąc brzemię „napiętnowania”, a część nie ma dokąd wrócić. Tutaj przychodzi z pomocą organizacja Maiti Nepal, która roztacza opiekę i zapewnia wykształcenie części ocalonych nastolatek. Czwartym, najtrudniejszym zadaniem, jest znaleźć miejsce dla pozostałych. Takie, które nie rozdrapie ich ran ponownie, ale je zaleczy.

Rajesh Chaturvedi

Rajesh Chaturvedi – współzałożyciel Mission Rescue. Koordynuje działania organizacji i przemierza całe Indie zygzakiem, od Bombaju, Kalkuty i Delhi po małe przejścia na granicy indyjsko-nepalskiej. Zapewnia organizacji grunt pod nogami. Odpowiada za jej rozwój, finanse i współpracę z policją, urzędami i ngo. Dźwiga na swoich barkach największą odpowiedzialność.

Rajesh pilotuje cały projekt Domu Poland House od strony urzędowo-technicznej. Rodzinny dom dla dzieci jest jego wielkim marzeniem.

Rajesh Chaturvedi
Shalu Chhetri

Shalu Chhetri

Shalu Chhetri – współzałożycielka Mission Rescue. Często działa w terenie, wnosi do organizacji matczyną energię. To ona jest ramieniem do wypłakania dla uratowanych dziewcząt,  to ona dodaje im otuchy i odwagi, pośredniczy w rozmowach z rodziną, przygotowuje na to, co dalej. Bywa, że pełni rolę tymczasowego „pogotowia opiekuńczego”. Jest zastępczą mamą chłopca uratowanego od przymusowej pracy i mieszka w Kalimpongu.

Shalu będzie koordynatorką Domu. Będzie czuwać nad dobrostanem dzieci, dla których ma być ciocią, „aunty”, aby mogły się ze wszystkim do niej zwrócić. Jej „soft touch”, znajomość nepalskiego i matczyne doświadczenie bardzo się przydadzą!

Skąd nasza współpraca?

Ania, fundatorka Poland House, poznała się z Rajeshem Chaturvedi w Delhi, przy okazji zbierania materiałów do reportażu. Do ponownego spotkania doszło rok później, w 2013, po powodzi na północy Indii (Uttarkhand), w wyniku której zginęło ok. 10 tys. osób. Wtedy, jak po każdej katastrofie, burdele, fabryki i manufaktury zapełniły się dziećmi.

Temat Anię przerósł, ale kontakt został. W maju 2020, gdy pandemia zbierała w Indiach straszne żniwo, kontakt odżył. W Polsce wciąż można było kupić koncentratory tlenu, które na subkontynencie kosztowały krocie. Ania zorganizowała zbiórkę pomagam.pl/tlendladelhi. Ludzie, poruszeni tragedią Indusów, gotowi byli pomóc i zaufać Ani. Udało się uzbierać 10 tysięcy złotych, kupić 6 koncentratorów tlenu i wysłać je do Delhi w ciągu zaledwie 2 tygodni.

Pracownicy Mission Rescue bardzo się spisali. Dostarczali aparaty chorym, jeżdżąc od domu do domu, ryzykując zakażenie. Udało nam się pomóc w najgorszym momencie kilkunastu osobom.

Shalu Chhetri - Mission Rescue Operation
Marzenie o Domu - Mission Rescue Operation

Skąd marzenie o Domu?

Po zniesieniu lockdownu, jak po każdej tragedii i żywiole, przybyło 120 tysięcy sierot. Handel dziećmi eskalował. Założyciele Mission Rescue mówili z rozpaczą o tym, jak bardzo brakuje miejsc, gdzie można byłoby zostawić dzieci z czystym sumieniem.

Bolała myśl o tym, że nie ma jak pomóc, że dzieci mogą być aż tak „nieważne”. Tak na dwóch krańcach świata jednocześnie, zrodziło się pragnienie stworzenia prawdziwego Domu choć dla garstki dzieci.