Sytuacja dzieci
Sytuacja dzieci
Indie mają największą na świecie populację dzieci niczyich – 31 mln osieroconych i porzuconych dzieci. To całe morze dzieci niczyich. Trzykrotność populacji Grecji i ¾ populacji Polski.
Co najmniej 10 mln dzieci niczyich to przymusowi robotnicy – dzieci żyjące w niewoli.
Na 10 dzieci niczyich, aż 9 to dziewczynki.
30% z nich to ofiary handlu ludźmi.
Niewydolny system opieki
Spośród 31 milionów dzieci niczyich, tylko ułamek – 470 tysięcy dzieci – objętych jest opieką instytucjonalną. To znaczy, że zaledwie 1,6% porzuconych i osieroconych dzieci znajduje się pod opieką dorosłych.
Na ulicach i dworcach mieszkają setki tysięcy bezdomnych dzieci. Gdyby system opieki działał, dzieci zabierane byłyby z ulic i umieszczane w pogotowiach opiekuńczych przez Child Protection Officers, a następnie, przenoszone do domów dziecka. Tyle że tak się nie dzieje.
W tak wielkim kraju jak Indie jest zaledwie 5.850 domów dziecka. Ta liczba obejmuje domy prowadzone przez państwo i organizacje pozarządowe. W co piątym okręgu nie ma ani jednego domu dziecka. Brak systemowej opieki nad dziećmi niczyimi to jeden z największych – i chyba najwstydliwszych – problemów Indii.
Dzieci niczyje
są łatwym łupem dla handlarzy ludźmi,
są sprzedawane jako tania siła robocza,
są oddawane do burdeli;
z ich pracy i ciała korzysta wiele osób,
a one żyją w niewoli;
przygarnięte przez dalszą rodzinę,
bywają dla niej ciężarem;
bywają zmuszane do małżeństwa;
traktowane jak skaranie boskie;
jak morowe powietrze, jak służący.
Jak mają żyć z takim bólem serca?
niechciane?