Aktualności POLAND HOUSE
Obchody Dnia Dziecka 🙂
Dzisiaj obchodzi się w Indiach Dzień Dziecka. A jak jest Dzień Dziecka, to są obchody, również w szkole.
Ale zanim podzielimy się zdjęciami z tego wydarzenia, chcemy powiedzieć, czego życzymy naszym dzieciom z Poland House.
Przede wszystkim tego, co potrzebne Dzieciom na każdej szerokości geograficznej: stabilności, poczucia bezpieczeństwa i bycia zaopiekowanym (a także poczucia tej opieki) przez dorosłych. Dziecięcej radości i beztroski, poczucia bycia ważnym i kochanym. A z drugiej strony mnóstwa fantazji, zabaw i, oczywiście, zabawek i słodyczy 🙂
A czego Wy byście życzyli Dzieciom na Dzień Dziecka?
Dajcie znać na naszym Facebooku! Przekażemy Dzieciom!
Poniżej prezentujemy kilka materiałów ze szkoły, do której uczęszcza nasza siódemka 🙂
Dusshera u rodziców Jamuny
Już za nami zakończenie święta Dusshera, hucznie świętowanego w północnych Indiach i w Nepalu. A szerzej mówiąc – za nami wielki maraton różnych świąt, a to jeszcze nie koniec!
Dzieci są zapraszane do przyszywanej rodziny na wszystkie większe święta. Bardzo nas to cieszy, bo nadaje naszej rodzinie jeszcze prawdziwszego charakteru, bo w Indiach duża rodzina to rzecz normalna. W uroczystości na równych prawach uczestniczył Rahul, syn Dambera i Jamuny, synek najmłodszej siostry Jamuny i dzieci z Poland House. Wiary było co niemiara! 🙂
Na zdjęciu widzicie naszego Baselle’a, dalej Gangę w swojej ulubionej roli filmowca, potem Rahula – syn Jamuny i Dambera, Kushum – siostrzenicę Jamuny, która uczy Dzieci i z nimi mieszka (zastąpiła Ananda, który się nie spisywał). Jest też maluch czyli synek najmłodszej siostry Jamuny, no i babcia, od której powinniśmy byli zacząć prezentację.
Kalendarz charytatywny dla Poland House
Prezenty od Was dotarły do Kalimpongu!
Nasza Ania Różańska dotarła do Kalimpongu, a w swojej walizce przywiozła dzieciom i rodzicom mnóstwo drobiazgów wybranych i zakupionych przez Was. Takich osobistych, od serca!
Do Indii doleciały przede wszystkim zabawki i łakocie dla dzieci oraz kosmetyki dla rodziców (w Indiach nie jest tak łatwo o oryginalne, “zachodnie” kosmetyki. Szczególnie pożądane są kremy, w tym te z wysokim filtrem SPF). Żałujemy, że nie widzieliście, jak wiele radości dały dzieciom Wasze podarki…
Poniżej zamieszczamy link do wideo na naszym Facebooku. Tutaj akurat głośna zabawa mikrofonem, który stał się hitem wśród naszej roztańczono-śpiewającej ferajny.
https://www.facebook.com/100082083271560/videos/1012152520170297
***
Chcemy jeszcze zwrócić Wam uwagę na pewną rzecz. Dzieci bardzo chętnie i bezproblemowo dzielą się między sobą! Część podarków została zakupiona dla całej gromady, część imiennie – dla każdego członka Poland House osobno. Na wideo akurat Ritu dysponuje mikrofonem, ale nie zagarnia go dla siebie. Tak, że wszystkie dzieci wokół są zaangażowane w zabawę.
Podobnie jest z tymi indywidualnymi prezentami. Dzieci chętnie je pokazują, bezinteresownie dzielą się, wspólnie tworzą swoje światy. Udała się nam ta rodzinka, prawda? 🙂
Dwa pieski do kochania
Dzieci mają pieski!!! Szczeniaczki-siostrzyczki zamieszkały dziś w Domu i z tego co wiem, jeszcze nie mają imion!
Pytam Rajesha jaka to rasa? What breed?
– Indies. – odpowiada.
Hhhhmmm… Udaję, że nie dosłyszałam i dopytuję na Whatsappie jakby nigdy nic. To goldeny?
– Nie, to Indies.
***
Odpaliłam google’a. Indies to niby kundle, a niby nie. Piszą o nich, że to rasa, która wyewoluowała z dzikich psów i liczy sobie 4.5 tysiąca lat. Jest dostosowana do klimatu, odporna, łagodna.
Czyli rodzima rasa – z jednej strony. A z drugiej – to kundelki, Indian pariah dogs, czyli – pariasi wśród psów.
No ale też nie, bo owszem, takich piesków na ulicach w Indiach jest pełno, ale te nasze są z lepszego chowu:)) Czyli same same but different:))